Do second-handów chodzę dość często, ogólnie dlatego że w moim mieście jest ich sporo i chcąc nie chcąc idąc przez miasto zaglądam do nich. To uzależnienie! mówię Wam, kiedyś odwiedzałam takie sklepy raz na miesiąc a teraz dwa-trzy razy w tygodniu. Nowy towar w środy, i to dzień obowiązkowy kiedy ja i dużo takich lumpeksoholiczek podpisuje rzetelnie listę obecności. Poniedziałki i Wtorki to przecena w moim ulubionym szmateksie, we wtorki jest wszystko po 1zł i wierzcie mi nawet w tym dniu potrafię przytachać świetne perełki.
Kupuję tylko to do czego jestem przekonana i co wpadnie mi w oko od pierwszego wejrzenia, jak nad czymś się zastanawiam dłużej niż pół minuty - odwieszam, bo wiem że nie będę tego nosić.
Nie przeciągając zapraszam Was na kilka nowości z tego tygodnia.
ostatnio kocham się w bluzkach i swetrach w kolorze brudnego różu, w połączeniu z klasycznym jeansem wygląda nieziemsko <3 Sweterek kupiłam nowy jeszcze z metkami, kosztował 9 zł przy czym w H&M są po 39 zł więc nie wielka różnica ale zawsze 3 dyszki w kieszeni ;)
Topshop Joni kupione również w lumpeksie za 4,99 i bluza Cubus za 3 zł :)
Oryginalne Tomsy w idealnym stanie również kupiłam na złotówkach
plecak H&M Divided w printy papug, idealny na letnie wycieczki 2,99
A tutaj już dwie nowości z vinted, czyli Joni kupione za 30 zł już z przesyłką! i torebka z moich dziecięcych lat za uwaga - 7 zł! bluza Pepsi marki Topshop za 3,50 (na -50%)